Podsumowania, plany i postanowienia noworoczne nie są dla mnie. To zmieniło się w tamtym roku, kiedy pierwszy raz stworzyłam swoją mapę marzeń. Cele stały się bardziej realne, bliższe mojemu sercu, ponieważ spisując je podążałam za głosem serca. To cudowne uczucie – planować w zgodzie ze sobą, swoimi wartościami i przekonaniami. Postanowiłam, że będę tworzyć taką mapę co roku.
Niedawno przeczytałam gdzieś o tym, że warto zwracać uwagę na słowa. Warto je zapisywać i wracać do tych, które mnie poruszyły, dotknęły i pozostawiły ślad. Oto mój alfabet na Nowy Rok. Słowa, które są mi bliskie, które wypowiadał ktoś mi bliski. Słowa, które zakorzeniły się we mnie i ciągle wzrastają.
A jak akceptacja tego, co jest i będzie oraz tego, że nie mam wszystko mam wpływu.
B jak bliskość, którą mi dajesz.
C jak cierpliwość, której ciągle mi brakuje, i której się uczę.
C jak codzienność, której magię dostrzegam.
D jak dawanie. Przekonałam się, że dawanie jest dużo lepsze niż branie. Dawanie ubogaca i daje szczęście.
D jak Daisy. Ukochany, pierwszy psiak.
E jak esencja jaką jest życie, którą chce poznawać na nowo.
E jak emocje.
F jak Francja. Zostawiłam tam serce, to mój dom.
G jak godność.
H jak harmonia. Między ciałem a duszą. Mną a światem, w którym żyje i funkcjonuje na co dzień.
I jak intuicja, którą się kieruje i nigdy mnie nie zawiodła.
K jak koniecznie. Nauczyłam się, że muszę wyrzucić to słowo ze swojego życia. Ono mnie zgniata i uwiera i nie pozwala mi żyć swobodnie i z zgodzie ze sobą. Więzi i kaleczy.
K jak książki. Czytam wszędzie.
K jak Kilimandżaro. Marzenie, które się spełni.
L jak litość. Ona nie jest zła, lecz potrzebna tym, którym warto pomóc. To słowo opisuje nas jako ludzi. Litościwy to ktoś kochający.
L jak ludzie. Wierzę w innych, ich dobre intencje i lepszy świat.
Ł jak łagodność, którą mnie obdarzasz każdego dnia.
M jak miłość, którą czuje całą sobą i nie chce żeby zniknęła.
M jak minimalizm, którym się kieruje. Im mniej posiadam tym lepiej.
N jak nadzieja, której nigdy za wiele, która błyszczy i czyni życie lepszym. To działanie.
N jak natura. Jej bliskość koi moją duszę, udręczoną miejskim zgiełkiem.
O jak oczekiwania, których się wyzbywam, nie potrzebuje. Oczekiwania niszczą i burzą.
P jak pamięć o tych, których już nie ma.
P jak prostota. Nasze potrzeby są proste. Kochać tylko tyle. To nasza misja.
P jak planeta, o którą powinniśmy zadbać.
P jak przyszłość, na którą czekam.
P jak podróże, które kocham.
R jak radość z tego, co już mamy.
R jak rośliny, które dają tlen, których nigdy za wiele. To moi cisi przyjaciele.
R jak rodzina.
S jak samodzielność, która jest dla mnie ważna.
S jak spokój, którym lubię się otaczać.
T jak tu i teraz. Zanurzam się w chwili, która właśnie trwa, ta chwila mnie buduje i daje wszystko to, co najważniejsze.
T jak terapia. To najlepsze, co mogłam sobie dać.
U jak uważność. Jestem świadoma chwili tego, że przeminie.
U jak ulotność.
W jak wiara. Bóg to spokój w całym tym chaosie codzienności.
W jak wolność.
W jak wrażliwość. To moja siła.
W jak wdzięczność. Jestem wdzięczna za wszystko, czegoś doświadczam.
Z jak zawsze, bo wiem, że będziesz już zawsze.
Ż jak żyć. Bardziej, świadomiej, mocniej.
Zostaw odpowiedź